Mówiąc krótko - sprawy osobiste zatrzymały nas w kraju. Bo okazuje się, że w XXI wieku trudno żyć tylko podróżami. Nawet podróżami na emeryturze. Czasami trzeba się zmierzyć z osiągnięciami cywilizacyjnymi (czytaj politycznym bagnem) i tak było w naszym przypadku.
Od jesieni zmniejszone emerytury mundurowe skutkują tym, że musimy się zmieścić w budżecie, poniżej 3 tysięcy złotych miesięcznie.
Dobytek nocnego stróża. |
Aby zebrać fundusze na kolejną podróż.
Natomiast w ciągu dnia szukałem osób i instytucji, które mogły by nas wesprzeć w drodze.
Kamperem przez Świat.
Już prawie się udało. Dopinamy ostatnie sponsoringi i patronaty.
Piszę o tym tytułem przestrogi dla młodych i starych. Dla bogatych i biednych.
Jak Wam nie starcza pieniędzy na podróż - postaraj się je zarobić. Jeśli masz ich za dużo - nie bój się ich stracić. Czy tak, czy tak, to pokieruj swoim życiem w ten sposób, szczególnie gdy mieszkasz w Polsce, aby być niezależnym od państwa.
W swojej książce rozwinąłem ten temat bardziej.
Tymczasem klamka zapadła.
Dla swojej kolejnej podróży, szukaliśmy kierunku, który by:
- był tani w kosztach podróży (paliwo) i utrzymania,
- możliwie bezwizowy, bo pokonując kilka krajów z obowiązkiem otrzymania wizy, jesteśmy do tyłu o kilkaset EUR,
- możliwy do zwiedza w okresie letnim, w przeciągu pół roku,
- rejony, których jeszcze nie zwiedzaliśmy.
Wyszło nam z tych założeń:
Rosja -> Kazachstan -> Kirgistan -> Mongolia -> Rosja
Nasz zestaw podróżny. |
Potem czas na zakupy map i przewodników. Jak widać, kierunek wybraliśmy dość dziewiczy. Jakieś niszowe przewodniki (zobaczymy, jaka jest ich wartość merytoryczna) oraz mapy wydawnictwa Reise Know-How, które to mapy od lat nas nie zawiodły - czytaj; nie potargały się w podróży.
Po drodze jakiś tranzyt przez Ukrainę musi być dokonany. Potem marzymy o zwiedzeniu delty Wołgi, morza Aralskiego, może na Bajkonur zerkniemy. Kolejno: trekking w Kirgizji, mongolskie parki narodowe,
pustynia Gobi, no i perełka - jezioro Bajkał z okolicznymi górami.
Z tego wszystkiego wyszło logo naszej wycieczki, którą prezentujemy poniżej.
Logo Kamperem przez Świat 2018 |
Teraz przygotowania do wyjazdu ruszyły pełną parą. Ogłosiliśmy studniówkę, czyli 100 dni do domniemanej daty wyjazdu. Domniemanej, bo uzależniamy start od pogody. Kiedy nadejdzie wiosna? Bowiem jechać będziemy na wschód, a w Kirgizji góry do 7 tysięcy dochodzą! Więc ciepełko być powinno.
Zrobimy więc tak.
Do tej pory, opisywaliśmy na swoim blogu przebieg naszych podróży. Udzielaliśmy porad, sugerowaliśmy rozwiązania. Teraz, w odstępach tygodniowych, postaram się opisać, jak przebiegają nasze przygotowania do półrocznej podróży na wschód.
Taka swoista, karawaningowa
Taka swoista, karawaningowa
checklista
ZAPRASZAMY.
Witam serdecznie, wraz z mezem przytowujemy sie rowniez do podrozy kamperem przez: Kazachstan -> Kirgistan -> Mongolia. Obecnie jestesmy na etapie wyszukiwanie wszelkich informacji wizowych i dokumentow potrzebnych do przekraczania granicy kamperem wlasnie. Czy mogliby Panstwo podzielic sie informcjami na ten temat? Z gory serdecznie dziekuje - Ola
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Miło jest dowiedzieć się, że więcej polskich kamperów rusza na wschód. Obecnie jesteśmy również na etapie przygotowań i zbieramy informację, które mogą być przydatne w podróży. Zakupiliśmy wszelkie dostępne przewodniki i mapy, wertujemy internet, szukamy kontaktów z osobami, które podróżowały już po Azji Centralnej lub w tamtych krajach zamieszkują. Dopiero po powrocie będziemy mogli podzielić się informacjami i opublikować je na blogu, jako porady dla zainteresowanych karawaningowców.
OdpowiedzUsuńProponuję kontakt z forami karawaningowymi. Wiemy, że kilka załóg już tam jeździło.
Życzymy wytrwałości i realizacji swoich planów podróżniczych.
Pozdrawiamy
Teresa i Andrzej