wtorek, 25 grudnia 2018

Mongolia z lotu ptaka. Świątecznie.



Świątecznie. 
                   Wszystko posprzątane (jak gdyby dwa tysiące lat temu nie urodził się Jezus, tylko powstał sanepid), pogotowane, popieczone. Nawet poświętowane, przy tradycyjnym stole wigilijnym. Zasiadłem więc do stołu monterskiego, zebrałem pliki dronem nakręcone. 
Dodałem trochę ujęć dokonanych gimbalem (to takie urządzenie, dzięki któremu obraz video nie trzęsie się) i popełniłem to co widać powyżej. 
Sam się dziwię ile tego materiału nazwoziliśmy z wyjazdu tegorocznego.
WESOŁYCH ŚWIĄT. 
Wesołego oglądania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kamperem przez świat. Irak 2021

             Matko Boska! Krzyknąłem, gdy zobaczyłem swoje zaległości w prowadzeniu PPP (praktycznych porad podróżników) na naszym blogu. Gd...